2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
2023-09-02. Z PTTK przez Barcję i Natangię
Być może to najpiękniejszy szlak rowerowy w okolicy Poznania. Przebiega w całości wzdłuż Warty, na terenie Wielkopolski. Pierwsza część wycieczki, nie licząc wyjazdu z Poznania, biegła właśnie tym szlakiem, między Wartą a lasem. Powrót do miejsca zakwaterowania przebiegał lokalnymi drogami i ścieżkami rowerowymi.
W Poznaniu zaraz po zjeździe w boczną, nieutwardzoną drogę można poczuć wielką ulgę. Świst i gwizd, jaki wywołują wielkie miasta, za sprawą sznuru pojazdów na drogach wylotowych, już po kilkudziesięciu metrach tu zanika i można mieć takie odczucie, jakby te wielkie miasto gdzieś nagle przepadło. Na szlaku nie unikniemy piachu, korzeni, ostrych zakrętów, podjazdów i zjazdów na wąskiej, w większości naturalnie ukształtowanej ścieżce pieszo-rowerowej. Należy więc tu zachować pewną ostrożność. Zmienna prędkość jazdy waha się w dość sporym przedziale, w zależności od poszczególnych odcinków. Nie ma tu jednak mowy o zmęczeniu. Otoczenie dodaje sił i nawet po dłuższym przejeździe nie czuć tych rzeczywiście przejechanych kilometrów.
Celem wycieczki było małe miasteczko oddalone około 15-20 km od Poznania. Puszczykowo, bo tak nosi nazwa miasta, to fantastyczne miejsce na odpoczynek i oderwanie się od codziennej rzeczywistości głośnego i nieco męczącego Poznania, zwłaszcza podczas długiego czasu, który trzeba poświęcić na wydostanie się z miasta. W Puszczykowie zwiedziliśmy muzeum- Pracownię Literacką Arkadego Fiedlera (1894-1985), poświęcone życiu i twórczości przyrodnika, podróżnika, prozaika i reportażysty. W muzeum można podziwiać eksponaty pochodzące z wypraw Fiedlera, czy też związane z udziałem Arkadego w II wojnie światowej (Dywizjon 303). Oprócz tego, w cenie biletu zwiedzić można Ogród Tolerancji, w którym znajdują się rzeźby i obiekty związane z rozwojem różnych cywilizacji na świecie. Większość rzeźb została wykonana przez artystę Zygmunta Konarskiego. Znajdziemy tu między innymi blisko 6. metrową kopię posągu Buddy (skala 1:9)- największego stojącego Buddy (53 m), kopię posągu moai (skala 1:1), replikę Santa Maria- legendarnego żaglowca Krzysztofa Kolumba (skala 1:1), replikę brytyjskiego myśliwca Hawker Hurricane MK I (skala 1:1) oraz wiele innych interesujących eksponatów. Można również na chwilę przenieść się do Tajemniczego Świata Indian, by zobaczyć ciekawe maski, rzeźby, czy trofea ludzkich głów. W muzeum nie brakuje również wystawy fotograficznej.
W mieście zwiedziliśmy też odrestaurowany budynek na stacji Puszczykówko (stację w Puszczykowie przejechaliśmy i nie chciało nam się wracać), kościół pw. Matki Boskiej Wniebowziętej z 1923 roku, groby powstańców z roku 1848 oraz tajemniczą, pięknie zdobioną wieżę. Wieża prawdopodobnie została zbudowana w II połowie XIX wieku wg projektu berlińskiego architekta- Martina Gropiusa. Przeznaczenie obiektu wzbudza wiele kontrowersji. Ustne przekazy mówią o mauzoleum Bierbaumów. Wieżę miał wybudować Leonhard Bierbaum po śmierci córki. Jednak fakt pochowania obok wieży pozostałych członków rodziny wzbudza pewne wątpliwości, czy budowla ta rzeczywiście pełniła funkcję grobowca. Obiekt mógł również pełnić funkcję wieży widokowej, gdzie na taras prowadzą kręte schody.