2025-08-27. Z Ostródy do Iławy
2025-05-10. Prusy Górne i rzeka Wąska
2025-04-29. Leosia i Wda
2025-04-19. Z Prabut do Sztumskiej Wsi
2024-10-19. Dookoła jeziora Dzierzgoń
Około 20 osób wzięło udział w organizowanej przez PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, wycieczce krajoznawczej „W dolinie rzeki Wąskiej”, na której dominowały długie, piesze spacery. Naszym przewodnikiem był pan Grzegorz, któremu należą się gorące podziękowania za organizację imprezy. Nie licząc mezoregionów, przez które przejeżdżał bus, program skupiony był na jednym i było to Pojezierze Dzierzgońsko-Morąskie, a dokładniej jego północno-wschodni skraj, z takimi miejscowościami jak: Skowrony, Klekotki, Markowo, Strużyna i Zimnochy. Obszar ten należy do historycznego regionu Prus Górnych, lub jak kto woli- Oberlandu.
Dwa dłuższe przejścia o długości: 6,4 i 7,2 km odbyły się w pięknym otoczeniu świeżej, soczystej zieleni, a jedyny żal można mieć tylko do chmur, które odkrywały słońce zaledwie na krótkie chwile. Na trasie znalazło się kilka łagodnych podejść oraz jedno bardziej wymagające, doprowadzające grupę do cmentarza rodu zu Dohn w Markowie.
Wyjazd busem z Elbląga nastąpił tuż przed godz. 9:00, a o 9:40 byliśmy już w Skowronach, gdzie zwiedziliśmy zabytkowy kościół na wzgórzu, do którego prowadzą kamienne schody. Jest to konstrukcja zbudowana na planie prostokąta, orientowana, bez wydzielonego prezbiterium. Do strony południowej przylegają zakrystia i kruchta. Od zachodu, po północnej i południowej stronie bryłę wzmocniono niskimi przyporami. Drewnianą wieżę wtopiono w dach, nakryto wielobocznym hełmem i zwieńczono kulą z chorągiewką, na której widnieje rok 1699. Data prawdopodobnie mówi nam o rozbudowie świątyni i wzniesieniu wieży. We wnętrzu zauważalne jest sklepienie kolebkowe. W tylnej części ołtarza głównego, nad głową znajduje się przejście z drzwiami. Było to wejście na ambonę wbudowaną w ołtarz. Z lewej strony ołtarza uwagę przykuwa anioł chrzcielny. Pod podłogą znajduje się krypta.
Po zwiedzeniu kościoła kolejnym etapem wycieczki był zespół młynów (obecnie hotel) w Klekotkach (obręb Skowrony). Przez ośrodek przepływa rzeka Wąska, której całkowita długość wynosi ok. 46 km. Swój początek bierze z okolic wsi Ząbrowiec, płynie przez jeziora Okonie oraz Zimnochy i wpada do jeziora Druzno. W Klekotkach, po południowej stronie dawnych młynów, na rzece Wąskiej znajduje się zbiornik wodny i jaz spiętrzający wodę. Dwa zachowane budynki zlokalizowane są blisko bramy. W północną ścianę obiektu murowanego i otynkowanego, z elementami ryglowymi, wmurowane są dwie tabliczki. Pierwsza z nich informuje o jego budowie w 1619 r., druga o renowacji w roku 1851 i tę drugą datę potwierdza chorągiewka umieszczona nad wschodnim szczytem. W części zachodniej kompleksu znajduje się nowy budynek SPA o betonowej podstawie, z elementami drewnianymi, pozostałymi z poprzednich konstrukcji, wykorzystanymi w górnym obłożeniu konstrukcji. W otoczeniu mamy bardzo dużo zieleni i wód, które umilają spacery.
Po krótkiej przerwie, z tego miejsca udaliśmy się na dalszą część pieszej trasy. Biegła ona przy zbiornikach wodnych, nad rzeką Wąską i przez łąkę do lasu. Tam czekało na nas dość spore przewyższenie terenu, a na górze cmentarz rodowy Dohnów. Związany on jest z miejscowością Markowo, gdzie wybudowano pałac. Zatrzymaliśmy się przy nim w dalszej części wycieczki, jednak odbudowa obiektów nie wydaje się zbyt fortunna. Natomiast cmentarz jest bardzo specyficzny. Ze względu na otoczenie jednej z jego części kamiennym kręgiem, nazywany jest cmentarzem pseudomegalitycznym. Pośrodku, na osi północ-południe, znajdują się dwa nagrobki. Pierwszy należy do Christopha Friedricha zu Dohna (ur. 12.12.1907, zm. 3.9.1934), za którym ustawiono sporych rozmiarów głaz. Na nim, z jednej strony została umieszczona duża swastyka w tarczy słonecznej, z której rozchodzą się promienie, a z drugiej strony zawarto cytat z Biblii, a oprócz tego słowa Hitlera („Ich morte auf den Christus”). Za tym nagrobkiem znajduje się przesunięty poza oś nagrobek ojca Christopha- Friedricha Ludwiga Burggrafa (ur. 4.4.1874, zm. 1.7.1924), z cytatami biblijnymi, pochodzącymi z Apokalipsy św. Jana oraz nakrytym koroną herbem Dohnów. Drugi krąg cmentarza tworzą drzewa, a na osi z nagrobkami wznosił się drewniany krzyż, obecnie położony.
Po powrocie do drogi utwardzonej, przy której poczekaliśmy chwilę na kierowcę, busem ruszyliśmy do miejscowości o nazwie Strużyna. Zwiedziliśmy tam kościół zbudowany dla ewangelików w latach 1754-1764, za czasów burgrabiego Friedricha Ludwiga zu Dohna-Reichertswalde z Markowa. Pierwotnie była to konstrukcja zbudowana na planie prostokąta, którą przebudowano, tworząc plan wydłużonego ośmiokąta. Do strony południowej przylega zakrystia, a do północnej wieża nakryta dachem namiotowym. Prezbiterium umieszczone od wschodu informuje nas, że kościół jest orientowany. Nad głównym wejściem widnieje kartusz z herbami rodów Dohna (skrzyżowane rogi jelenia) i Doenhoff (dzik) oraz poniżej rok 1757. Wewnątrz świątyni drewniany strop wspierany jest przez drewniane kolumny. Zlikwidowano typowe dla ewangelików empory, pozostawiając je tylko na chórze. Ołtarz główny, obecnie bez ambony, przetrwał od 1700 r. Naprzeciwko ołtarza głównego znajduje się neobarokowy prospekt organowy. W ceglaną posadzkę, o nietypowej wielkości cegieł, po stronie północnej, wmurowana jest płyta nagrobna Jahanna Geyke, który przewodził parafią od 1607 r. Na ścianie południowej znajduje się ołtarz boczny, który został przerobiony z morąskiego epitafium Joanny Elżbiety zur Lippe-Detmold.
Pozostała część czasu zarezerwowana była na długi spacer. Pierwszy jego etap prowadził przez miejscowość Zimnochy, gdzie znajdują się trzy domy podcieniowe z XX w., w tym jeden z zamurowanym podcieniem. W dalszej części grupa przeszła między jeziorami Zimnochy i Okonie, docierając do lasu. Już na terenie obrębu Strużyna, dłuższa wędrówka to krystalicznie czysty od zabudowań teren, którym dotarliśmy do jeziora Synty, zwanego również Zielonym. Stamtąd skierowaliśmy się do Zimnoch i busem udaliśmy się do Pasłęka na obiad, po którym wróciliśmy do Elbląga.
Profil trasy „Prusy Górne i rzeka Wąska” („W dolinie rzeki Wąskiej”)