2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
2023-09-02. Z PTTK przez Barcję i Natangię
Pierwsza część wycieczki „Śladami osadnictwa olęderskiego” miała miejsce 15.06.2024 r. i obejmowała południowe oraz północne okolice Grudziądza. Dzisiaj postanowiliśmy pojechać na wschód od miasta i kierować się w stronę Sadlinek. Osobiście miałem jeden cel- cmentarz mennonicki w Okrągłej Łące, ale na całej trasie znalazły się też inne cmentarze oraz pozostałości zamku w Rogóźnie.
Wybór trasy przez Dąbrówkę Królewską okazał się strzałem w dziesiątkę. Zróżnicowany krajobraz nizinny i wyżynny, zalesienia oraz odkryte łąki dały nam sporo zadowolenia z przebytej wycieczki, a pozostały czas, który pozostał do odjazdu pociągu, wykorzystaliśmy na wydłużenie trasy z Sadlinek do Kwidzyna, zwiedzając przy okazji cmentarz ewangelicko-mennonicki w Kaniczkach.
Z dworca PKP w Grudziądzu kierujemy się na południe do ul. Cmentarnej i zlokalizowanego tam dużego cmentarza. Na nim pochowany został polski lekkoatleta, zdobywca medali olimpijskich na igrzyskach w Montrealu i w Moskwie.
Po drodze zatrzymujemy się przy XIX-wiecznym, wpisanym do rejestru zabytków, pawilonie parkowym.
Stamtąd, od ulicy Parkowej podjeżdżamy do wydzielonych części cmentarza: dawnej żydowskiej i ewangelickiej. W części ewangelickiej znajdują się 3 budynki wpisane do rejestru zabytków: w tym kostnica i kaplica, a do cmentarza, od ul. Cmentarnej prowadzi zdobiona brama.
Z części ewangelickiej przechodzimy do części katolickiej i tam odnajdujemy grób Bronka Malinowskiego.
Ulicą Lotniczą wydostajemy się z terenu miasta i dalsza część wycieczki przebiega już w pięknych okolicznościach przyrody.
Ogólnie jest pod górę, ale niezbyt stromo, więc bez większego wysiłku docieramy do Dąbrówki Królewskiej. Zastajemy tam remontowany kościół pw. św. Jakuba Apostoła, pochodzący z XIV w. z XVII-wiecznymi przebudowaniami. Jest to konstrukcja murowana z kamienia i cegły, orientowana, wzmocniona przyporami, bez wydzielonego prezbiterium, zakrystią od północy, kruchtą od południa i czworoboczną wieżą od zachodu. Wschodni szczyt zdobiony jest sterczynami oraz blendami.
Kościół otacza cmentarz, a w pobliżu znajduje się masywna, murowana i otynkowana plebania z gankiem, zdobiona kolorowymi oknami.
Kolejnymi naszymi przystankami są mosty na rzekach Osie i Gardędze.
Na wschód od Gardęgi znajduje się miejscowość Rogóźno-Zamek i pozostałości wzniesionej na wzgórzu krzyżackiej warowni. Pierwotne założenie składało się z zamku górnego zbudowanego na planie kwadratu, zamku średniego oraz przedzamcza, na którym w XIX w. zbudowano dwór. Zamek szybko stracił na swym znaczeniu, a niszczony podczas oblężeń i ostatecznie wysadzony przez Szwedów w XVII w., nie został odbudowany. Spora część budynków została rozebrana, a materiał rozbiórkowy przeznaczono na budowę Twierdzy Grudziądz. Z elementów warowni zachowała się wysoka wieża bramna zamku średniego, narożna wieża cylindryczna, fragmenty murów i fosa.
Nie decyduję się jednak na „zdobycie” tego zabytku, a na samotną, pieszą wyprawę pod zamek wybiera się Stanisław.
Po dłuższej przerwie ruszamy w kierunku Rogóźna. Tam znajduje się kościół pw. św. Wojciecha, zbudowany na początku XIV w. i odbudowany w XVIII w. po zniszczeniach wojennych, z wykorzystaniem cegieł z zamku. Jest to konstrukcja murowana z kamienia i cegły, orientowana, wzmocniona przyporami, bez wydzielonego prezbiterium, z zakrystią od wschodu, kruchtą od południa i czworoboczną, otynkowaną wieżą od zachodu. Kościół otacza cmentarz, a po drugiej stronie ulicy znajduje się ceglana plebania.
Na skrzyżowaniu dróg w Rogóźnie umiejscowiona jest otynkowana kapliczka.
Trasa do Okrągłej Łąki prowadzi między innymi przez piękne tereny leśne.
W Okrągłej Łące skręcamy w leśną drogę prowadzącą do cmentarza opisywanego jako mennonicki. Na miejscu zastajemy niezbyt przyjemny widok. Od razu widać, że cmentarz nie posiada żadnej opieki i mimo pięknego położenia wśród starodrzewia, zarasta między innymi pokrzywami. Na sporym, prostokątnym obszarze zachowało się sporo nagrobków, w tym XIX-wieczne stele. Uwagę zwracają również pnie dębów, tych żyjących i leżących. Bez wcześniejszego zlokalizowania cmentarza na mapie, jego znalezienie może okazać się bardzo trudne.
Naprzeciwko drogi prowadzącej do cmentarza znajduje się miejsce dawnej siedziby Grenzschutz (Ochrony Pogranicza), a w lesie skryty jest schron bojowy.
Z Okrągłej Łąki do Sadlinek pozostaje nam ok. 5 km. Podążamy drogą wojewódzką nr 532 o małym natężeniu ruchu, poprowadzoną przez las. Na tym odcinku, w Karpinach znajdują się dwa cmentarze ewangelickie, po wschodniej i zachodniej stronie drogi. W miejscu tego pierwszego, na niewielkim wzgórzu zachowało się sporo obramień grobów z napisami.
W Sadlinkach, ze względu na sporą ilość czasu, jaki pozostał nam do odjazdu pociągu w kierunku Malborka, decydujemy się wydłużyć trasę i zakończyć ją w Kwidzynie, udając się w kierunku Wisły do miejscowości Kaniczki.
Oprócz cmentarza ewangelicko-mennonickiego w Kaniczkach, miejscowość kojarzę z zagrodą podcieniową. Obiektu jednak tam nie ma, ponieważ został ok. 2015 r. przeniesiony do „Olenderskiego Parku Etnograficznego w Wielkiej Nieszawce”.
Jak podaje etnomuzeum.pl, zagroda z Kaniczek pochodzi z 1757 r., a data budowy wraz z inicjałami budowniczego zachowana jest nad wystawką. Powyższe zdjęcie zostało wykonane w 2016 r., gdy park etnograficzny w Wielkiej Nieszawce nie był jeszcze oficjalnie otwarty.
Cmentarz w Kaniczkach zlokalizowany jest przy głównej drodze do Kwidzyna, po północnej stronie wsi. Uwagę z daleka zwraca zadrzewienie. Pośrodku cmentarza dominuje żeliwny krzyż, dookoła którego rozlokowane są pozostałe nagrobki.
Z Kaniczek do Kwidzyna biegnie ścieżka rowerowa. Po przybyciu do centrum miasta pozostaje nam jeszcze godzina do odjazdu pociągu.
Profil trasy „Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II”.