2024-10-19. Dookoła jeziora Dzierzgoń
2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
W wyniku ruchu religijno-społecznego zapoczątkowanego w XVI w. przez Marcina Lutra, w Europie powstały nowe odłamy religijne. Jednym z nich był radykalny nurt zwany anabaptyzmem, z którego za sprawą byłego proboszcza katolickiego Menno Simonsa, w Niderlandach wyłonił się kolejny odłam. Społeczność ta zwana była mennonitami. Brak tolerancji i prześladowania na tle religijnym w zachodniej Europie doprowadziły do poszukiwań przez część wspólnoty nowego miejsca do życia.
Konfederacja warszawska to akt uchwalony 23.01.1573 r. na sejmie konwokacyjnym w Warszawie, który między innymi obejmował pokój oraz tolerancję między społecznością różnych wyznań religijnych i jednocześnie był „zaproszeniem” dla szukających spokoju mennonitów. Pierwotni osadnicy przybywali z Niderlandów, zakładając wsie na terenach podmokłych, wzdłuż Wisły i jej dopływów, między innymi na Żuławach, Kujawach, Mazowszu, czy ziemi chełmińskiej. Ludność napływową nazwano osadnikami olęderskimi, a w późniejszym czasie należała do nich społeczność napływająca również z innych części Europy.
Wraz z kolegą Stanisławem postanowiliśmy zwiedzić okolice Grudziądza, układając trasę pod priorytetem cmentarzy, a przy okazji przyjrzeć się pozostałej architekturze na wsiach i w mieście. Głównym celem było dotarcie do cmentarza w Sosnówce- miejscowości położonej ok. 10 km za Grudziądzem.
Do Grudziądza dojeżdżamy z samego rana pociągiem POLREGIO. Z dworca kierujemy się w kierunku Wisły, a następnie na południe do stacji pomp Rządz i jazu „Stary Czerpak” zbudowanego wraz z przepompownią parową w 1901 r. w celu uniknięcia tzw. cofek.
W pobliżu jazu znajduje się długie i wąskie Jezioro Rządz powstałe w wyniku zmiany koryta Wisły. Obok jeziora płynie Kanał Główny, który styka się z jeziorem od strony północnej. Jezioro Rządz połączone jest z Rudniczanką wypływającą z Jeziora Rudnickiego Wielkiego. W latach 60. XX w. na północ od jazu wybudowano nową stację pomp, którą zmodernizowano w latach 1999-2000. Jaz piętrzący wodę wyremontowano i uszczelniono w 2020 r., a jego zadaniem jest piętrzenie wód Kanału Głównego w okresach wegetacyjnych.
Z tego miejsca kierujemy się na wał Wisły. Z lewej strony mamy widok na rzekę, a z prawej na urocze tereny Kotliny Grudziądzkiej.
Wałem dojeżdżamy do miejscowości Szynych i zatrzymujemy się przy kościele pw. Świętego Mikołaja Biskupa z 1742 r., o czym informuje chorągiewka na wieży.
Przy kościele znajduje się obelisk poświęcony pewnemu wydarzeniu. Gdy w 1806 r. w Grudziądzu przebywali król pruski Fryderyk Wilhelm III i jego małżonka, fryzyjczyk Abraham Nickel (1743-1820) złożył królowi wizytę z propozycją darowizny w wysokości 30000 talarów na rzecz wdów i sierot po poległych żołnierzach, przyjętą przez Wilhelma III tego samego dnia. Na pamiątkę tego wydarzenia przed kościołem mennonitów w Sosnówce wzniesiono pomnik z czarnego granitu w formie zaokrąglonego obelisku, na którym umieszczono opis zdarzenia. 21.03.1988 r. obelisk wpisano do rejestru zabytków i przeniesiono na przykościelny cmentarz parafialny w Szynychu.
Gdy zbieramy się do odjazdu, aparatem interesuje się pewien czarno-biały kotek.
Kolejnym przystankiem jest zadbany cmentarz ewangelicko-mennonicki w Szynychu z XIX-wiecznymi nagrobkami.
Z cmentarza trasą WTR kierujemy się do Sosnówki. Po drodze mijamy bardzo ładne widoki na nizinne tereny.
Wejście na cmentarz w Sosnówce poprzedza brama z napisem „Cmentarz mennonicki w Sosnówce z 1691 r.”.
Sosnówka była prawdopodobnie pierwszą wsią w regionie, w której osiedlili się olędrzy. Rada Chełmna zapewniała osadnikom materiał do budowy zagród, jednak wydzierżawioną ziemię osadnicy musieli zagospodarować sobie sami. Z wyjątkiem tkactwa, krawiectwa i szewstwa na własny użytek, osadnicy nie mieli zgody na inne rzemiosło. Mieli też ograniczone prawo handlu, ale w zamian za to otrzymywali swobodę w działaniach religijnych. W 1570 r. istniały tu dwa zbory mennonitów: fryzyjski i flamandzki. Oprócz tego osiedlała się też inna grupa anabaptystów- morawscy huteryci. Domy spotkań nosiły nazwy: flamandzki „die kleine Schule” (mała szkoła) oraz fryzyjski „die grosse Schule” (duża szkoła) z 1618 r. nazywana również „Waterlanders”. W roku 1730 obie kongregacje korzystały z jednego domu spotkań, a z listów kierowanych z „Waterlanders” do Holenderskiego Komitetu Potrzeb Zagranicznych w Amsterdamie wynika, że kaznodzieją Fryzów był wówczas Derk Wichert. 12.10.1849 r. obydwa zbory zostały połączone. Fryzyjski dom spotkań z 1618 r. został przebudowany i był używany do roku 1945, a flamandzki opuszczony. Wspólna kongregacja w Sosnówce liczyła 364 ochrzczonych członków w 1852 r., 320 w 1880 r., 273 w 1927 r. i 179 w 1941 r. Johann Stobbe był kaznodzieją w roku 1851 i starszym w latach 1875-1906, Johann Bartel był kaznodzieją w 1898 r. i starszym od roku 1906. Zbór posiadał własny dom dla osób starszych. Wiosną 1945 r. wraz z nadejściem wojsk rosyjskich zbór w Sosnówce został zniszczony.
Na podstawie encyklopedii „Global Anabaptist Mennonite”.
Stan cmentarza obecnie jest taki, jak na zdjęciach i pozostawiam go do indywidualnej oceny. Na cmentarzu zachowało się sporo pięknie zdobionych nagrobków, a niektóre z nich, np. Leonharda Bartela (1858-1897) przeniesiono do Muzeum Etnograficznego w Toruniu, o czym informuje tabliczka umieszczona w miejscu grobu.
W Sosnówce zmieniamy kierunek jazdy z południa na wschód do miejscowości Wielkie Łunawy. Zatrzymujemy się przy remontowanej dawnej karczmie, przed którą rośnie piękna lipa.
Obchodzimy budynek dookoła, po czym kierujemy się w stronę cmentarza mennonickiego. Umieszczona tablica informuje o założeniu cmentarza w II poł. XVIII w. Obszar jest zadbany, a z nagrobków zachowały się między innymi tumby, kilka żeliwnych krzyży, częściowo ogrodzony nagrobek Wilhelma Sachsa, który zginął w nieszczęśliwym wypadku i stela Heinricha Bartela. Cmentarz w 2009 r. odchwaszczono i uporządkowano. Po 15 latach w dalszym ciągu panuje tu porządek.
Spod cmentarza udajemy się pod kościół Wniebowzięcia NMP wybudowany w latach 1880-1882 przez ewangelików i przekazany w 1945 r. katolikom.
Z Wielkich Łunaw wracamy w stronę Grudziądza. Ze wzniesienia ok. 70 m n.p.m. wyłania się piękny widok na Dolinę Fordońską.
W miejscowości Sztynwag mijamy drewniany, lecz mocno zniszczony dom. Do rejestru zabytków wpisany jest pod nazwą chałupa mennonicka z I poł. XIX w.
Mijając dalej dawną szkołę ewangelicką, zbliżamy się do granic Grudziądza i cmentarza ewangelickiego przy ul. Kossaka w Rudniku. Dawniej była to samodzielna wieś położona nad Jeziorem Rudnickim Wielkim, później gromada, a od 1954 r. dzielnica Grudziądza.
Objeżdżamy jezioro od wschodu i kierujemy się do Wisły. Po lewej stronie mijamy najdłuższy most kolejowo-drogowy w Polsce o długości 1098 m. im. Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu. Konstrukcja stalowa, kratownicowa, 11-przęsłowa, zbudowana w latach 1876-1879 była dwukrotnie zniszczona w czasie II wojny światowej. Odbudowano ją w latach 1947-1951 wg projektu Franciszka Szelągowskiego. 27 września 1981 r. na moście tym, w wypadku samochodowym zginął dwukrotny zdobywca medali olimpijskich w biegu na 3000 metrów z przeszkodami- Bronisław Malinowski.
Udajemy się bezpośrednio nad Wisłę i zatrzymujemy przy zespole średniowiecznych spichlerzy zbożowych.
Stąd widoczne są: zrekonstruowana wieża „Klimek”, wieża obecnego ratusza (dawniej kolegium jezuickie) oraz wieża kościoła pw. św. Mikołaja.
Po chwili postoju podjeżdżamy od drugiej strony spichlerzy i przechodzimy ul. Klasztorną, Szkolną i Pańską do Rynku Głównego. Po drodze mijamy między innymi mury miejskie i barokowy zespół poklasztorny benedyktynek.
Na Rynku Głównym spory tłok, więc spędzamy tu tylko chwilę. Po opuszczeniu Grudziądza zmierzamy do miejscowości Parski.
Oznaczone na mapie dwa cmentarze (ewangelicki i mennonicki) nie są widoczne z drogi, a roślinność jest tu dość gęsta. Wracamy więc do głównej drogi i podążamy w stronę Sadlinek.
Po drodze zatrzymujemy się przy cmentarzu ewangelicko-mennonickim w Wielkim Wełczu.
W północnej części wsi znajduje się kościół pw. św. Jana Chrzciciela, który po odbudowie w 1737 r. stracił wiele cech stylowych. Obiekt wraz z dzwonnicą wpisany jest do rejestru zabytków.
Ze względu na upływający czas i zachmurzone niebo pomijamy rozciągnięty na powierzchni 67 arów cmentarz mennonicki w Okrągłej Łące, zostawiając go na następną wyprawę. W Sadlinkach pozostaje nam kilkadziesiąt minut do odjazdu pociągu, więc wykorzystujemy ten czas na odpoczynek.
Profil trasy „Śladami osadnictwa olęderskiego”.