2024-10-19. Dookoła jeziora Dzierzgoń
2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
W piątek z samego rana miało przestać padać i tak mniej więcej to wyglądało. Wyszło słońce, temperatura ok. 20 stopni, więc ruszyliśmy na wycieczkę rowerową do Wielkiej Nieszawki. Trasa nie była zbyt długa, więc szybki jej koniec dawał szansę na zwiedzenie jeszcze kilku atrakcji Torunia. Tak też się stało i po powrocie z Wielkiej Nieszawki i krótkiej przerwie ruszyliśmy w dalszą część, między innymi do ruin zamku Dybów.
Pierwsza wycieczka to bardzo przyjemna trasa, która prowadziła nas głównie drogami utwardzonymi: ścieżkami rowerowymi i ulicami, w sporej części leśnymi. Po wydostaniu się z Torunia pierwszą miejscowością na trasie była Wielka Nieszawka. Najpierw zatrzymaliśmy się przy dawnej kaplicy mennonitów z 1890 r.
Kolejny przystanek miał miejsce przy drewnianej chacie.
Dojeżdżając na drugi koniec wsi, zatrzymaliśmy się przy budowanym skansenie- Olęderskim Parku Etnograficznym.
Oprócz drewnianych domów znajduje się tu cmentarz mennonicki.
W Wielkiej Nieszawce zakręciliśmy w stroną Torunia i jadąc przez las, dotarliśmy do cmentarza wojennego w Glinkach, na którym pochowano 10000 jeńców narodowości rosyjskiej, 519 żołnierzy Armii Czerwonej poległych w 1945 r., ekshumowanych z terenu Torunia i byłego powiatu toruńskiego oraz jeńców innych narodowości: ofiar obozu „Glinki” (Amerykanów, Holendrów, Anglików i Włochów).
Kolejnymi miejscami zatrzymania był skansen militarny i cmentarz w Podgórzu. Pierwszy cmentarz został tu założony pod koniec XVI w. i był związany z nieistniejącym, drewnianym kościołem. Po 1813 r., gdy Podgórz został spalony, na miejscu starego cmentarza, powstał nowy, który istnieje do dziś.
W Podgórzu minęliśmy również stary ratusz z 1907 r.
Ostatnim, dłuższym miejscem zatrzymania było miejsce usytuowania barokowego kościoła i klasztoru w Toruniu Podgórzu z XVII w. Po kasacie klasztoru w 1832 r., w roku 1987 zajęli go franciszkanie.
W Stawkach zajechaliśmy jeszcze na cmentarz ewangelicki. W 2015 r. były przeprowadzone tu prace porządkowe, ale niestety dzika roślinność nie daje za wygraną.
Po przerwie na posiłek i krótki odpoczynek ruszyliśmy w dalszą część. W pierwszej kolejności poszukaliśmy dojazdu do ruin zamku Dybów, położonych tuż nad Wisłą. Zamek został zbudowany w latach 1424–1428, za czasów Jagiełły.
Z terenów zamkowych widoczne są: kratowany most drogowy im. Józefa Piłsudskiego przeniesiony z okolic Kwidzyna oraz starówka z dominującą na niej katedrą.
Spod ruin zamku skierowaliśmy się w stronę centrum na cmentarz garnizonowy (obecnie komunalny) założony ok. 1816 r.
Kolejnym zatrzymaniem była dawna wieś, a obecnie część Torunia- Mokre, gdzie usytuowane są dwa kościoły: drewniana cerkiew pw. św. Mikołaja (kościół poewangelicki) i murowany, poewangelicki kościół pw. Matki Boskiej Zwycięskiej z pocz. XX w. (dawniej pw. św. Jerzego).
Za kościołem murowanym rośnie fantastyczny, rozłożysty dąb.
Wracając do Stawek, przejeżdżając przez Stare Miasto, zwróciłem jeszcze uwagę na kilka kamienic i ulic.