2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
2023-09-02. Z PTTK przez Barcję i Natangię
Do końca nie było mi wiadomo, czy wrócę w środę, czy w czwartek, dlatego dla pewności miałem dwa powrotne bilety na pociąg do Malborka, z których jeden później zwróciłem. Ostatecznie wracałem na drugi dzień po zakończeniu trasy Velo Dunajec. Odcinek od Miechowic Wielkich do centrum Tarnowa to około 40 km. Stamtąd pociąg do Krakowa, a następnie do Malborka.
Wstając rano, spoglądam w niebo, na którym widać bardzo ciekawy podział.
Ruszam na szlak i kieruję się w stronę Velo Dunajca. Na wale zatrzymuję się kilka razy, ale podobnie jak wczoraj, ten odcinek trasy wrażenia na mnie nie robi.
Po kilku godzinach docieram do Tarnowa i skręcam w stronę Rynku. Przechodząc uliczkami miasta, mijam Bazylikę Katedralną pw. Narodzenia NMP, a następnie zasiadam na jednej z ławek z widokiem na ratusz. Zabytek znajduje się na Szlaku Renesansu w Małopolsce. Wygląd obecny ratusza pochodzi z poł. XVI w., kiedy to nastąpiła przebudowa i rozbudowa obiektu. Zabytek posiada wieżę zegarową, w której umieszczono najstarszy w Małopolsce, działający zegar mechaniczny.
Chodząc uliczkami Tarnowa, czas upływa bardzo szybko. Pociąg do Krakowa odjeżdża o 11:13, więc powoli kieruję się w stronę dworca.
Szukam jeszcze drewnianego kościoła pw. NMP Wniebowziętej. Budowla została wzniesiona w poł. XV w., a wieżę dobudowano w r. 1910. Dach przykryty jest gontem, a na środku widoczna jest sygnaturka pochodząca z XVII w. Całość otoczona jest murem.
Wnętrze świątyni jest otwarte, więc do niej zaglądam. Uwagę zwracają między innymi: rokokowy ołtarz, belka tęczowa, ołtarze boczne, ambona i polichromie.
Pozostaje jeszcze trochę czasu więc postanawiam podjechać pod były Pałac Ślubów z II poł. XIX w. Jest to murowany budynek o bogatej dekoracji z ośmioboczną wieżą umieszczoną od strony wschodniej.
Po krótkim objeździe po Tarnowie udaję się na dworzec PKP, skąd odjeżdżam pociągiem do Krakowa.
Kilka godzin w Krakowie przeznaczam na spacer po mieście, obiad i krótki przejazd brzegami Wisły. Miasto jest strasznie zatłoczone i aż trudno sobie wyobrazić jak będzie wyglądało w miesiącach wakacyjnych.