2024-10-19. Dookoła jeziora Dzierzgoń
2024-08-24. Wzdłuż Kanału Elbląskiego
2024-06-29. Śladami osadnictwa olęderskiego, cz. II
2024-06-15. Śladami osadnictwa olęderskiego
2023-10-19. Pałace Pojezierza Łasińskiego
Od 2015 r. to pierwszy urlop bez rowerów. Czyżby kończyła się pewna era i znudzenie tym cudownym wynalazkiem? Nigdy w to nie uwierzę, mając nadzieję, że jednoślady wrócą i pojawi się ktoś chętny na wycieczkę rowerową wschodnią ścianą Polski. Wycieczkę z podziałem, bo 1800 km nie sposób przejechać w kilkanaście dni, chcąc poznać bardziej ten obszar naszego kraju. Na razie takich osób nie ma, więc trzeba zadowolić się tym, co pomysły innych przyniosą. A w tym roku przynoszą podręczną dla mnie Ostródę- plebiscytowe miasto, które w 1920 r. pozostało w granicach Prus Wschodnich.
Jeziora: Drwęckie, Smordy, Puzy, Perskie, Sajmino i rzeka Drwęca to otoczenie, którym poszczycić się może warmińsko-mazurskie miasto. Największe z jezior- Drwęckie dominuje tu swą powierzchnią nad pozostałymi, a wschodni jego brzeg stanowi centrum handlu, rekreacji i wypoczynku. Umiejscowienie miasta między taką ilością wody sprawia, że Ostróda odwiedzana jest bardzo chętnie. Oprócz jezior mamy tu sporo ścieżek spacerowych i zabytków architektury sakralnej różnych wyznań. Są też cmentarze, kamienice, urządzenia hydrotechniczne i pokrzyżacki zamek. Można również popływać kajakiem czy statkiem po jeziorach lub Kanale Elbląsko-Ostródzkim.
Jeziora: Puzy i Szeląg Wielki widziane z miejscowości Ruś Mała i Warlity Wielkie.